BionicleLife

Forum traktujące o wszystkim co z Bionicle ma związek. :) Jeśli lubisz LEGO, dobre gry, czy dyskusję w miłej atmosferze, a nawet mitologię tutaj znajdziesz coś dla siebie. Życzymy przyjemnej wizyty na forum.


#1 Wed-04-10 16:40:28

 Malum121

http://img338.imageshack.us/img338/139/usergraficzny2.jpg

10835509
Call me!
Zarejestrowany: Wed-04-10
Posty: 27

Zemsta Fikkunera

http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20100331194400/fanclubbionicle/pl/images/d/d5/Zemsta_Fikkunera.png



Rozdział 1
Wszystko zaczyna się w małej przytulnej jaskini Fikkunera. Cały czas myślał jak by się zemścić na Glatorianach. Nagle usłyszał jakieś szumienie w rogu swojej groty. Powoli tam podszedł i poczuł wodę na stopach. Natychmiast poszedł po świeczkę, żeby zobaczyć co się stało. Znowu podszedł i poczuł jeszcze więcej wody na stopach. Podsunął świeczkę w ciemny róg. Zobaczył mały strumień wody. Nie wiedział co robić i zauważył kawałek gliny, wetknął go w otwór. Wiedział, że to długo nie wytrzyma więc wyszedł na zewnątrz poszukać czegoś lepszego. Obszedł całą grotę i zauważył ogromny kamień. Popchnął go do groty, cała jaskinia była zalana wodą, aż do stóp. Jak najszybciej popchnął kamień pod dziure i ją zatkał. Jeszcze nie zdąrzył zatkać dziury kiedy został ogłuszony. Tajemnicza postać zabrała go do nieznanego miejsca.

Kiedy się obudził był w więzieniu z jakimś innym skrallem. Obaj nie mieli thornaxów. Skrall już umierał i prosił Fikkunera żeby skrócił jego męki. On na to odpowiedział, że nigdy nie zabije innego skralla. W tym momencie wsunięto im jedzenie dla Fikkunera. On go nie zjadł lecz dał konajecemu z głodu Skrallowi. Od razu poczuł się lepiej, obaj zaczeli rozmawiać. Fikkuner dowiedział się, że on jest elitą skralli, ma na imię Flaus i ledwo udało mu się uciec przed wielką bitwą. Zasłużył sobie na imię ponieważ dwa razy zdobył mistrzostwo na arenie skralli. Obaj podeszli pod kraty więzienia, jak strażnik podszedł Fikkuner złapał go z całych sił i uderzył w kratę. Strażnik oparł się tak, że łatwo było mu zabrać klucze do celi. Otworzyli kratę i wyszli.

Rozdział 2
Biegli przez długi ciemny korytarz. Nagle Flaus potknął się o cegłę, która nie była zamontowana. Fikkuner go podniósł i podsunął pod ścianę. Zobaczył, że ma złamaną noge (złączkę). Nagle obaj usłyszeli kroki. Wtedy Fikkuner pomyślał sobie - "Jak by tego było jeszcze mało.". Strażnik idzie niczego się nie spodziewa, kiedy z ciemności wychodzi mu skrall bez broni. Nieznany glatorianin opuścił broń i zaczął się śmiać. Wtedy Fikkuner podszedł, złapał go za szyję i uderzył go w głowę. Zauważył, że broń, którą glatorian trzymał w ręce należała do Fikkunera. Zaczął przeszukiwać glatoriana w nadziei, że znajdzie bandaże. O dziwo znalazł długi kawał bandażu. Podszedł z nim do Flausa i owinął mu nogę. Obaj chwile odpoczęli w ciemnym rogu korytarza. Jak Flaus poczuł się lepiej ruszyli dalej. Weszli do komnaty gdzie na środku stał wielki posąg Mata Nuiego z rękami wystawionymi w górę. Przed posągiem stał Agori ognia, który rzuca kamieniami w posąg. Obaj podeszli do niego. on skulił się ze strachu. Agori powiedział, że nie wierzy w Mata Nuiego. Fikkuner odpowiedział mu, że Mata Nui isnieje i pokaże ci co o nim myślę. Wtedy wyciągnął swoje ostrze i z całej siły odciął złotą głowę posągu. Flaus spytał się czy nie wie gdzie się znajdują bronie więźniów. On wiedział, nawet miał klucz. Komnata z broniami była obok tej z posągiem. Agori otworzył im drzwi i weszli. Fikkuner wziął swoją piłotarczę, Flaus wziął swoje dwa plemienne ostrza. Flaus popchnął Agori i wziął mu klucze. Wtedy obaj uiekli z komnaty i zamknęli ją na klucz. Wtedy Fikkuner powiedział - "Czy on posiadał klucze do wszystkich komnat?". Flaus na to odparł - "Chyba tak.". Od kiedy mieli bronie biegli przez korytarze, a jak napotkali przeszkodę to strzelali thornaxem albo przecinali na pół. Obaj uciekli na zewnątrz i skryli się za zaspą. Fikkuner się ucieszył bo to ułatwiło mu plan, który obmyślił aż Flaus poczuje się lepjej.

Rozdzaił 3
Obaj szli przez pustynie kiedy Flaus powiedział, że w pobliżu jest jego dom i Fikkuner możę do niego wpadać kiedy chce. Fikkuner poszedł dalej popatrzył do tyłu, nie widział już Flausa. Kiedy Fikkuner dotarł do swojej jaskini zobaczył ją całą splądrowaną. Szybko wbiegł z myślą, że jeszcze nie zdąrzyli wszystkiego wynieśc. Miał rację, w środku był mały Agori, który jeszcze zbierał skarby. Fikkuner złapał go za szyję i przygniótł go do ściany. Agori opuścił worek, w którym były skradzione przedmioty. Fikkuner zaczął krzyczeć do Agori. "Z kim pracowałeś, po co to robiłeś i dlaczego chciałeś popełnic samobójstwo wchodząc tu bez mojego pozwolenia?". On przerarzony się rospłakał i zaczął krzyczeć, że nic nie wie. Fikkuner wyrzucił go z jaskini i odzyskał połowę rzeczy. Na stole zobaczył kartkę. "Przyjdź jutro na arenę w Roxtus". Następnego dnia Fikkuner wybrał się na arenę, niczego nie zobaczył kiedy zza ściany wyszedł Stronius. Wyciągnął maczugę i z wściekłością poszarżował na Fikkunera. Fikkuner wykonał unik wystrzelił z wyrzutni thornax.


Rozdział 4
Thornax trafił w pancesz Stroniusa. Widocznie nawet go to nie zabolało. Fikkuner zauwarzył, że w walce w zwarciu nie ma zbyt dużych szans. Więc przecząłgał się za grubą skałe. Czekał tam dłuższą chwilę kiedy na głowę spadły mu odłamki kamieni. Fikkuner domyślał się, że Stronius się tu zbliża. Przez chwilę nie wiedział co robić więc z paniki wskoczył na skałę i rzucił w Stroniusa swoją włócznią. On bezradnie padł na ziemie. Fikkuner ze zdziwieniem patrzył na pokonanego wroga. Wolnym krokiem podszedł do niego. Kiedy był pewien, że się już nie podniesie spokojnie podszedł i wyjął włócznię z ziemi. Fikkuner mocno mu się przyglądał i zauwarzył silny czerwony blask wydobywający się z jego maczugi. Fikkuner dotknął go i jak tylko to zrobił, zamienił się w piasek i sie rozsypał. Wtedy pomyślał sobie, że to nie był prawdziwy Stronius. Fikkuner chciał odzyskać drugą część swoich rzeczy. Pomyślał, że mogą mieć je ci glatorianie co go wcześniej uwięzili. Po chwili ruszył w stronę tego zamku. Kiedy był już blisko myślał, że przyda mu się pomoc Flausa. Ale nie wiedział gdzie on się teraz znajduje. Wtedy usłyszał głośny ryk. Fikkuner ruszył w strone tego dzwięku. Zobaczył Flausa walczącego z Łowcą kości. Fikkuner powiedział do siebie - "No to ta walka będzie ciekawa". Stał tak chwilę i w końcu ruszył do walki. Fikkuner rzucił włócznią i strącił Fero ze skalnego rumaka. Skalny rumak uciekł, a Fero dla nich nie był problemem. Fikkuner powiedział o swoim planie. Flaus ucieszony się zgodził. Obaj skryli sie za kamieniem. Przy bramie stał jeden strażnik. Fikkuner miał wystrzelić z thornaxa, ale Flaus powiedział żeby po prostu mocno go uderzyć. Obaj biegli w kierunku strażnika, odbył się krzyk - "Ci dwaj znowu tu są!". Po chwili pojawiła się niezliczona ilość glatorian. Flaus spytał się co dalej. Fikkuner odparł - "Sam coś wymyśl geniuszu.".

Źródło: [url]http://pl.fanclubbionicle.wikia.com/i/Zemsta_Fikkunera[/url]

Ostatnio edytowany przez Malum121 (Fri-05-10 08:50:01)


http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20100528195642/diablo/pl/images/3/35/Malu1212.jpg

Offline

 

#2 Thu-04-10 18:54:50

 Matuśek

King of Fire

Zarejestrowany: Tue-04-10
Posty: 26

Re: Zemsta Fikkunera

No masz talent , jak ktoś chce zobaczyć więcej opowieści, zapraszam na Bionicle nasze Opowieści i: i/Bionicle_nasze_opowie%C5%9Bci_Wiki" target="_blank" rel="nofollow">http://pl.opowiadaneczka.wikia.com/i … %9Bci_Wiki


http://img28.imageshack.us/img28/1702/fightexcluesive.gif
Created By KopakaNuva

Offline

 

#3 Thu-04-10 19:06:27

KopakaNuva

http://img413.imageshack.us/img413/8978/admingraficzny7.jpg

Skąd: Terror Drom
Zarejestrowany: Tue-04-10
Posty: 79
WWW

Re: Zemsta Fikkunera

Mati napisał:

zapraszam na Bionicle nasze Opowieści i: i" target="_blank" rel="nofollow">http://pl.opowiadaneczka.wikia.com/i … %9Bci_Wiki

Ekhem, gdybym nie był adminem tej wikii, pogniewałbym się za offtop.. xD A opowiadanie, fajne, czekam na dalszy ciąg. Tylko sporo byków, postaram się poprawić niedługo.

Offline

 

#4 Thu-05-10 18:39:59

 Malum121

http://img338.imageshack.us/img338/139/usergraficzny2.jpg

10835509
Call me!
Zarejestrowany: Wed-04-10
Posty: 27

Re: Zemsta Fikkunera

Ortografii mistrzem nie jestem


http://images4.wikia.nocookie.net/__cb20100528195642/diablo/pl/images/3/35/Malu1212.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.allmetalforum.pun.pl www.zootechnika2009.pun.pl www.lunamt2board.pun.pl www.apartamentywrzosowe.pun.pl www.devils-team.pun.pl